09 lutego 2007

Paprykowa carbonara

Jest to danie podpatrzone w jakimś programie kulinarnym, bodajże "Cool kochen mit Tim Malzer", ale nie wiem dokładnie. Nieco je zmodyfikowałam, więc podaję tu moją wersję (dla dwóch głodomorów albo trzech normalnych osób):

1 średnia cebula
2 czerwone papryki
6 łyżek ajvaru (czyli paprykowej pasty w słoiku; jeśli jest wybór - ostry!)
100 ml rosołu z kostki
ok. 100 g szynki w rodzaju parmeńskiej (nikt normalny nie wrzuca prawdziwej szynki parmeńskiej do sosu... ;-))(chyba że jest normalnym milionerem)
pół kubeczka słodkiej śmietany
parmezan do smaku (ze trzy łyżki)
makaron (pół paczki na dwie osoby; ja lubię taki gruby, rurki np., ale spaghetti też może być)

Postawić wodę na makaron.
Cebulę i paprykę pokroić w paski i podsmażyć na oliwie, żeby zmiękły. Dodać ajvar,
rosół i pokrojoną w paski szynkę. Wymieszać i niech się dusi. (trzeba to robić na dużej patelni ew. w garnku!)
Ugotować makaron, wsypać go do patelni, wymieszać porządnie. Dolać śmietany, posypać parmezanem, wymieszać i podgrzać, żeby było gorące.
W oryginalnym przepisie do śmietany dodawali jeszcze żółtko, ale jakoś za nim nie tęsknię, więc po co...
Nie wiem, czemu my to tak lubimy, ale jest pyyyyszne! (zdjęcia nie ma: za szybko znika)

Brak komentarzy: